Mazowsze w Bychawie

Piękno w czystej postaci – te
kilka słów wystarczy by oddać klimat Koncertu Kolęd i Pastorałek Państwowego Zespołu
Ludowego Pieśni i Tańca „Mazowsze” im. Tadeusza Sygietyńskiego jaki miał
miejsce w bychawskim kościele parafialnym piątkowego wieczoru 4 stycznia 2019
roku.

fragmenty koncertu, wypowiedzi dyrygenta oraz wrażenia słuchaczy

#gallery-1 { margin: auto; } #gallery-1 .gallery-item { float: left; margin-top: 10px; text-align: center; width: 33%; } #gallery-1 img { border: 2px solid #cfcfcf; } #gallery-1 .gallery-caption { margin-left: 0; } /* see gallery_shortcode() in wp-includes/media.php */

Ksiądz proboszcz Andrzej Kuś powitał zgromadzonych gości. Jako
pierwsi na scenie, której tło stanowił główny ołtarz kościoła Parafii
Rzymskokatolickiej pw. św. Jana Chrzciciela i św. Franciszka z Asyżu (zbudowany
w stylu klasycystycznym ukazujący kopię obrazu Jakuba Collata z 1660 roku,
przedstawiającą chrzest Jezusa, wykonaną przez Andrzeja Olesia z Krakowa w 1933
roku) pojawił się Chór Bychawskiego Centrum Kultury pod kierownictwem Marcina
Mączki. Po tym krótkim, jednak wprowadzającym w świąteczny nastrój występie
oczom wyczekujących z nieukrywaną niecierpliwością i podekscytowaniem widzów
ukazali się barwnie odziani (kobiety w barwne chusty, korale, pasiaste spódnice,
suto haftowane koszule i gorsety; mężczyźni natomiast w portki, haftowane
koszule, kaftany sięgające niemalże do kolan przepasane barwnymi pasami) soliści
oraz członkowie chóru i orkiestry Zespołu „Mazowsze”, którymi dyrygował Jacek
Boniek. Na piękno tego niezapomnianego widowiska złożyły się nie tylko
anielskie głosy śpiewaków, ale i kunszt muzyków oraz tworzące magiczną aurę
światła i bożonarodzeniowe iluminacje migoczące niczym gwiazdy na bezkresnym
niebie. Szybkie, weselsze utwory przeplatane były tymi spokojniejszymi,
skłaniającymi do chwili zadumy, refleksji. Bożonarodzeniowe kolędy i pastorałki
zjednoczyły wszystkich gości. Widzowie po każdym utworze dziękowali gromkimi,
niekończącymi się brawami. Ich twarze wyrażały wielki zachwyt, w niejednych
oczach pojawiały się łzy wzruszenia. Tuż po koncercie komentowali: Pięknie. Wspaniałe przeżycie.; Oczywiście pod wielkim wrażeniem jestem. Jak
zawsze przepięknie przygotowane, cała oprawa muzyczna i świetlna. Cudowne
wrażenia i na długo pozostaną w naszej pamięci.
; Musiało się podobać, przecież to jest „Mazowsze”!; Niezapomniane wrażenia, uczta duchowa.
Brawurowo zaśpiewane. I tak po polsku, pięknie, śpiewnie. No po prostu dusza w
człowieku łkała z radości
.

Na koniec głos zabrał dyrygent Jacek Boniek, który
podziękował za zaproszenie do Bychawy oraz złożył obecnym noworoczne życzenia.
Wspomniał również o ubiegłorocznym jubileuszu siedemdziesięciolecia istnienia
Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca „Mazowsze” im. Tadeusza
Sygietyńskiego. Na prośbę menadżera zespołu Krzysztofa Kurleja (skądinąd
bychawianina) wykonana została także patriotyczna pieśń „My, Pierwsza Brygada”
znana też pod nazwą „Legiony to żołnierska nuta” – pieśń I Brygady Legionów
Polskich, dowodzonych przez Józefa Piłsudskiego. W imieniu marszałka
województwa lubelskiego Jarosława Stawiarskiego głos zabrała Barbara Flis. Podziękowania
członkom Zespołu „Mazowsze” – „światowej sławy ambasadora kultury polskiej” – przekazał
dyrektor Zespołu Szkół im. ks. Antoniego Kwiatkowskiego w Bychawie Henryk
Dudziak – przemówił on w imieniu wszystkich widzów. Przypomniał także, że po
raz pierwszy artyści „Mazowsza” zawitali do Bychawy w 1995 roku. Podziękowania
skierował również do sponsorów, oraz osób, które wsparły organizację tego
niezwykłego wydarzenia. Zgodnie z tradycją zakańczania każdego koncertu muzyką
jako ostatnia tego wieczoru wybrzmiała znana wszystkim ludowa piosenka „Kukułeczka.