Zaczynamy drugi piątkowy, wirtualny spacer z Jadwigą i bohaterami jej książek!
Jadwiga Grzesiak, lokalna pisarka, zaprasza do wspólnego poznawania Bychawy z perspektywy postaci literackich, odkrywając magiczne zakątki, które stały się źródłem inspiracji dla jej twórczości. Przygotujcie się na nietuzinkową podróż po naszym małym centrum świata, gdzie literatura splata się z rzeczywistością!
Choć spacery te mają charakter wirtualny, pragniemy zachęcić wszystkich do osobistych odwiedzin prezentowanych miejsc i doświadczania ich w prawdziwym życiu. Poczujcie magię Bychawy na własnej skórze!
W dzisiejszej części – ,,Co kryje się w malowniczym rezerwacie przyrody?” – wybierzemy się na Podzamcze, gdzie natura, będąca ogromną inspiracją dla autorki, skrywa swoje najpiękniejsze sekrety…
opracowanie tekstu i fotografie: Karolina Raganowicz
Fragment książki:
Wybrały polną drogę. Spotkały tam charyzmatyczną, zauważalną w przestrzeni miasteczka osobę, panią Lilę, która po przejściu na emeryturę też osiedliła się w Bychawie. Kobieta otwarta, wesoła i dowcipna, nauczycielka z Lublina z plecakiem, opierając się o rower, przemierzała malownicze zakątki.
Wzrok Olgi przyciągnęło ,,płonące wzgórze” nad stadionem. Jesienne kolory roślin z daleka wyglądały jak płonące ognisko.
– To rezerwat przyrody ,,Podzamcze”, chętnie o nim opowiem. Podejdźcie bliżej – poprosiła Lila Olgę i Izabellę – bo chcę wam pokazać chlubę rezerwatu, murawy kserotermiczne.
– Co oznacza ta nazwa?
– To są, Olgo, trawy, którym nie przeszkadza susza i gorąco, jakie panuje na tym południowym stoku wzgórza.
– Popatrz, Izabello, tutaj są takie drobniutkie owoce – Olga zachwycała się, pokazując malutkie wisienki.
– Są jadalne – objaśniła Lila. – To karłowate wisienki, pięknie kwitnące wiosną na tle roślin o kolorowych kwiatach.
– Widzę, że pasjonuje cię ten rezerwat, Lilu – Izabella, uśmiechając się życzliwie, podeszła do stojącej nieopodal tablicy, zawierającej opis miejscowych roślin.
– Jest to dla mnie spacer sentymentalny, bo przed laty, jako studentka, badałam to miejsce i mam swój udział w powstaniu rezerwatu.
– Przedtem było tu dużo drzew – wtrąciła Izabella.
Lila wyjaśniła jej, że pod okiem konserwatora przyrody rezerwat jest ,,pielony” z drzew i krzewów, aby zapobiec wyginięciu cennych roślin, co może nastąpić, gdy zmieni się mikroklimat tego miejsca.
Fragment pochodzi z książki ,,I wtedy wychodzi słońce”, która jest dostępna w bychawskich Delikatesach ,,Pod Zegarem” (ul. Piłsudskiego 33).
Najnowszą książkę Jadwigi Grzesiak – ,,Trzy wcielenia Wiktora Jahody” – można nabyć m.in. na stronach internetowych: Empiku, Świata Książki czy Gandalfa. Istnieje również wersja elektroniczna – e-book do nabycia na stronie internetowej Legimi.